Za moich czasów popularne były budziki przypominające postaci z bajek. Wystarczyło nakręcić małą wskazówkę i czekać na melodyjkę o wybranej godzinie.
Mój Miki mógłby zostać zegarmistrzem z takim doświadczeniem w kręceniu. Nadal mam w głowie zbyt głośną muzyczkę, której nie da się w żaden sposób ściszyć. Można tylko wyłączyć, więc ja "pstryk", Mikołaj - "pstryk" i tak sobie pstrykaliśmy. Taka gra na czas ;)
Niestety skończyła się matczyna cierpliwość, baterie zostały skonfiskowane. Nie wiem, czy jest ktoś, kto lubi słuchać swojego budzika w ciągu dnia. Mnie strasznie irytują "pobudki" nie w porę, zwłaszcza do potęgi n-tej. Kiedyś miałam zegar z radiem. Prawie codziennie budziła mnie jedna i ta sama piosenka. Nadal nie jestem w stanie wysłuchać do końca, gdy przypadkiem ją usłyszę.
Pewnie każdy miał w swoim życiu jakikolwiek miernik czasu.
Szkoda, że tak trudno znaleźć kogoś, kto ma czas - najlepiej w nadmiarze, z chęcią podzielenia się. Ciągle się śpieszysz, bo "szkoda czasu". Może myślisz sobie: "nie mam czasu".
A ile razy powiedziałaś - "MAM CZAS"?
Czas jest bezcenny, ale każdy z nas go otrzymał. Jedni więcej, inni mniej. Od nas zależy jak go zagospodarujemy.
Niektórym może się wydawać, że macierzyństwo pochłania wszystko do cna i przestaje istnieć dotychczasowe życie. Wystarczy trochę chęci, a naprawdę można pogodzić wiele rzeczy. Nie trzeba się od razu zamykać w domu i odcinać od świata.
MAM CZAS = CZAS MAM
Mamo, masz czas!
Zachowaj część tylko dla siebie, nie żałuj. Będzie z korzyścią dla wszystkich ;) Szczęśliwa Mama, to szczęśliwe Dziecko (i cała reszta).
Nie musisz rezygnować ze swoich pasji! Dobrze jest mieć jakieś hobby.
"Ruch to zdrowie" - slogan znany, a niedoceniany. Wieczorny aerobik naprawdę pomaga odreagować ciężki dzień. Ćwiczę regularnie z moimi domowymi trenerami, ale od pewnego czasu raz w tygodniu znikam na godzinkę, by spotkać się w innym gronie. Fitness niesamowicie ładuje baterie. Polecam! ;)
Poruszać można się też znacznie szybciej. Zawsze miałam słabość do jednośladów. Kiedyś wielką przyjemność sprawiała mi jazda rowerem, do motocykli tylko wzdychałam i odliczałam do 18-stki. Ryk silnika to dla mnie najlepsza muzyka! Nie potrafię wtedy opanować uśmiechu ;)

Już nie mogę doczekać się wiosny! Uwielbiam jeździć sama i tak sobie o tym marzę, ale nie będę narzekać na moją załogę śledczą. Może w końcu zyskam więcej zaufania albo przyzwyczaję się do widoku znajomego auta w lusterku ;)
Chłopcy miewają wspólne drzemki. Wtedy mam chwilę na relaksing.

Zaklejam usta, zamykam oczy i nie wychodzę spod swojej maski. Moje bateryjki też trzeba podładować (klik i trafisz w mig). A od czasu do czasu udaje mi się wyskoczyć na chwilę zamaskować też kogoś innego ;)
Piszę, skrybię... staram się z sensem, choć bez tego też mogę ;)
Moje rymowanki zaczęły powstawać, jak tylko nauczyłam się składać litery. Mam taki swój zeszycik, do którego dopisuję kolejne wiersze.
Staram się też mieć czas na blogowanie. Pozwala mi to spojrzeć z dystansem na swoje życie.

Powoli oswajam się z aparatem. Chciałabym mieć satysfakcję z wykonywanych zdjęć i żeby moim Misiom było przyjemnie wspominać zatrzymane na zdjęciach chwile. Czas tak szybko ucieka!
Może w końcu zdecyduję się na jakieś warsztaty foto... ;)

Staram się mieć czas nie tylko dla Rodziny, ale też dla Przyjaciół.
Żadna wideorozmowa nie zastąpi spotkania przy herbatce!
Chętnie poznaję nowych ludzi. Jako Mama trafiłam na wiele wspaniałych Kobiet o podobnych zainteresowaniach. Te wszystkie lokalne i dalej sięgające internetowe grupy istnieją naprawdę. Miło czasem się spotkać przy domowym ciachu ;)
Mam czas.
Twoje Dziecko też ma czas.
Nie pośpieszaj! Pozwól rozwijać skrzydła we własnym tempie.
Każdy jest inny. Uszanujmy to i nie zamykajmy w tabelkach.
Presja nie jest potrzebna, za to Twój czas bardzo.
Podziel się. Masz czas, Mamo.
t<><
[klik i na fb trafisz w mig]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz